Licencja MIT, nazywana również licencją X11 zalicza się do jednej z najprostszych
i określanych jako liberalna licencji otwartego oprogramowania. Korzystając z niej użytkownicy mają nieograniczone prawo do: używania, modyfikowania, kopiowania oraz rozpowszechniania oryginalnego lub zmodyfikowanego programu pod postacią binarną lub źródłową. Dlatego, kiedy samemu myśli się o tym, żeby ją wdrożyć, to warto poznać jej najważniejsze założenia.
Co trzeba wiedzieć o licencji MIT?
Korzystanie z licencji MIT bazuje na tym, że we wszystkich rozpowszechnianych wersjach obowiązkowe jest zachowanie warunków licencyjnych i informacji o autorze.
Nazwa licencji to skrót od Massachusetts Institute of Technology, uczelni technicznej w Stanach Zjednoczonych, na jakiej powstała licencja. Jest ona zaliczana do grupy FSF,
czyli Free Software Fundation. Główny warunek, a więc nagłówek o prawach autorskich ma następującą strukturę: Copyright (c) <rok> <autor praw autorskich>.
Bezpośrednio powiązany jest z tym drugi warunek, a więc to, że zapis taki należy zachować w postaci binarnej. W licencji MIT może też występować specjalny zapis, ukazujący brak odpowiedzialności autora za błędne działanie skryptu albo inną szkodę wywołaną przez kod. Taki załącznik najczęściej dodawany jest w języku angielskim.
Korzyści wynikające z posiadania licencji MIT
Do najważniejszych korzyści, wynikających z posiadania licencji MIT zaliczają się:
- używanie i kopiowanie w niekomercyjnych projektach,
- możliwość wprowadzania modyfikacji,
- połączenie z innym kodem,
- dystrybucja pod wybraną nazwą,
- zmiana licencji,
- sprzedaż skryptu,
- możliwość dołączenia do własnego projektu.
Wszechstronne wykorzystanie licencji MIT sprawia, że to, iż nie można usuwać oryginalnych praw autorskich i modyfikować ich, nie jest w żaden sposób uciążliwe.
Licencja wolnego oprogramowania – co oznacza?
Licencja MIT to licencja zaliczana do licencji wolnego oprogramowania. Jej posiadacze mogą modyfikować i redystrybuować oprogramowanie, co często zabronione jest w innych przypadkach prawami autorskimi. Cechą licencji wolnego oprogramowania jest natomiast to, że gwarantują odbiorcom wolność poprzez zgodę na modyfikację oraz dystrybucję dzieła objętego prawem autorskim. Co istotne, wśród licencji z tej kategorii nie ma takiej,
która traktowana byłaby jako pierwsza. Pomimo, że licencje wolnego oprogramowania związane są ze sporą swobodą, to nie brakuje kontrowersji i pytań z nimi bezpośrednio powiązanych. Często odwołują się one stricte do praw autorskich.
Wobec tego, przed skorzystaniem z konkretnej licencji należy zorientować się, czy ujęto wymagany zapis. Korzystanie przez koderów z oprogramowania open source,
czyli o otwartym kodzie źródłowym wymaga w pierwszej kolejności zaznajomienia się z informacjami o samej licencji. Dlatego każdy koder korzystający z licencji MIT powinien poznać oryginalne zapisy. Wówczas pozbędzie się wątpliwości co do tego, że może niewłaściwie korzysta z licencji podczas jej modyfikacji bądź rozpowszechniania.
Elastyczność licencji MIT
Licencja MIT zaliczana jest do licencji elastycznych, ponieważ nie dotyka kwestii związanych z ochroną patentową, DRM albo ograniczeniami do umów. Jej celem nie jest natomiast ochrona wolności jednostki, czy oprogramowania albo uczestnictwo w wojnach patentowych. Z kolei, dzięki jej elastyczności można bez żadnego problemu połączyć
w jednym programie zarówno z otwartymi, jak i zamkniętymi licencjami. Użytkownik musi wiedzieć o tym, że jest to działanie jednokierunkowe, a więc nie da się nakładać warunków MIT na inne licencje. W drugą stronę jednak możliwości są nieograniczone. Licencji zaliczanych do grupy MIT jest sporo. Każda z nich łamie regułę KISS: keep it simple stupid, zalecającą utrzymanie prostoty. Wszystkie licencje z tej kategorii są krótkie
i klarowne. Pozwalają one również na włączenie kodu do programów objętych innymi licencjami. Nadają się one też do różnych programów. Dlatego też są wzorem dla innych licencji.